„Miło widzieć, że się pani uśmiecha”

30 wrzesień 2016

„Miło widzieć, że się pani uśmiecha”

Autor:
Piotr Kubic

Na sali naszego zboru leży mała kartka, wielkości formatu A6. Leży już od miesięcy, ale nikt jej nie wyrzucił, choć została napisana na szybko i miała służyć tylko przez chwilę. Takie kartki kupuje się w stosikach, w plikach, umieszcza na biurku, mają służyć do zapisywania krótkich notatek, potrzebnych może przez godzinę, może jeden dzień, najwyżej kilka dni.

Zdanie, które na niej widnieje, zostało napisane dużymi, drukowanymi literami.

Tamtego dnia, po nabożeństwie, gdy sala już opustoszała, w drzwiach, w wejściu, pojawiły się koła wózka inwalidzkiego. Powoli wtaczał się do środka, popychany dwiema pomarszczonymi dłońmi. Ukazały się kolana i nogi, ubrane w jasne, popielate spodnie dresowe, potem schludny, fioletowy sweter, wreszcie twarz starszej kobiety, z siwymi, równo, starannie przyczesanymi włosami.

Trzy osoby, które pozostały na sali, zwróciły się w jej stronę. Kobieta przyjechała sama, co było niezwykłe. Jeszcze kilka tygodni temu nie była w stanie opuścić łóżka we własnym domu, nie widywała nikogo poza własnym mężem, była uwięziona w jednym pokoju, który opuszczała tylko kiedy przewożono ją na dializy. Odkąd zamieszkała w Domu „Betania” jej twarz przestała być wystraszona, nieobecna, wykrzywiona grymasem. Stała się jaśniejsza, pogodniejsza, spokojna. Teraz uśmiechnęła się.

Uśmiechnęli się i tamci. Ktoś wziął karteczkę, taką, na jakiej zapisuje się na szybko sprawunki i inne rzeczy do załatwienia, i napisał dużymi literami „miło widzieć, że się pani uśmiecha”. Litery musiały być duże. Mówić do niej – to nie miało sensu, bo cukrzyca i choroby zniszczyły także jej słuch. Kobieta kiwnęła głową.

Kilka miesięcy potem widzieliśmy ją po raz ostatni, w kaplicy cmentarnej, podczas odprawianej mszy pogrzebowej. A na sali zboru została ta kartka. Jakoś nikt nie spieszył się, żeby ją wyrzucić. Aż w końcu ktoś ją wziął i włożył do segregatora, który ustawił na półce, wśród innych rzeczy, śladów osób, które mieszkały kiedyś w „Betanii”.

Podobne tamatycznie



© | ePatmos.pl