Spacer z Janem po wyspie Patmos

(0) Kilka słów wstępu

26 marzec 2013

Spacer z Janem po wyspie Patmos

Autor:
Daniel Kaleta

Ogólnie wśród chrześcijan uważa się, że Objawienie jest najtrudniejszą księgą Biblii. Komentarze do niej to opasłe tomiska. Mimo to prawie wszyscy korzystamy z wielu prostych inspiracji wywodzących się z tej księgi. Trudna czy łatwa? Tylko dla rozumu, czy też może także dla wyobraźni i emocji. Spróbujmy się przekonać.

Cykl rozważań inspirowany tekstem Księgi Objawienia, który zamierzam – z Bożą pomocą oczywiście – stopniowo spisywać dla wortalu ePatmos, nie będzie komentarzem do Księgi Objawienia w klasycznym rozumieniu tego słowa. Będzie to raczej spacer z Janem po świecie jego wizji.

Zainteresują nas pewne okoliczności, ważne pojęcia czy też ogólne zależności wynikające z tego tekstu. Niechaj więc nikt nie obiecuje sobie po tych rozważaniach zbyt wiele. Nie wiem, kiedy nastąpi „koniec świata”. Nie umiem też na podstawie Księgi Objawienia określić, jakie zjawiska i ruchy do niego doprowadzą. Mimo to wydaje mi się – jakby nieskromnie to stwierdzenie nie zabrzmiało – że rozumiem albo raczej „czuję” Księgę Objawienia. Pozytywnie zazdroszczę Janowi jego uniesień. Ponieważ zaś sam niczego podobnego nie przeżyłem, chętnie daję się prowadzić po krainach wizji ludziom, których Bóg i historia autoryzowali jako wielkich mistyków Biblii.

Moim marzeniem byłoby tymi krótkimi refleksjami zachęcić Czytelnika do jak najczęstszego otwierania Księgi Objawienia, do pozwalania jej, by wywierała wpływ na jego życie, by opromieniała go swym tajemniczym blaskiem. Chciałbym też przekonać Czytelnika, że Objawienie nie jest księgą zbyt trudną, by ją rozważać i uczynić inspiracją swego życia. W każdym razie nie jest ona bardziej trudna niż pozostałe księgi Biblii. Jezus specjalnie polecił Janowi, by nie pieczętował Objawienia z wyspy Patmos, gdyż czas jest bliski. Sięgajmy więc jak najczęściej do tej pięknej, otwartej księgi.

Przytaczając cytaty z Księgi Objawienia, przeważnie będę się posługiwał w miarę dosłownym przekładem wykonanym bezpośrednio z Kodeksu Synaickiego, najstarszego rękopisu zawierającego całą tę Księgę. Czytelnika zachęcam zaś, by w trakcie czytania często zaglądał do Pism i sprawdzał, czy tak się rzeczy mają.

W następnym odcinku: Dzień Pański na wyspie Patmos – czyli gdzie i kiedy



© | ePatmos.pl