I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon. – Obj. 14:1
Na górze Moria Bóg zachował Izaaka od śmierci, wskazując ofiarę zastępującą Abrahamowego syna. Od tamtej pory miejsce to czczone jest jako święte przez wszystkich potomków trzech patriarchów. Dawid, zanim jeszcze został królem, zapragnął założyć tam swoją stolicę dla dwunastu plemion potomków Jakuba (1 Sam. 17:54). Wcześniej na wzgórzu tym swoje miasto pod nazwą Salem wzniósł król Melchisedek (1 Mojż. 14:18). Zlokalizowane ono było w niższej części wzgórza, zapewne ze względu na znajdujące się tam źródło. Później twierdzę tę przejęli Jebusyci. To od nich odbił ją Dawid.
Salomon zrealizował Dawidowy plan budowy świątyni w wyższej części góry, na polu Jebusyty Ornana, nabytym przez izraelskiego króla za 600 szekli w złocie (1 Kron. 21:25). W czasie poświęcenia tej budowli skrzynia świadectwa została, wedle opisu, przeniesiona z Syjonu na górę Moria (2 Kron. 5:2; 2 Kron. 3:1). W ten sposób nazwa Syjon została rozciągnięta na całe wzgórze i miasto, a z czasem również i na naród (Izaj. 51:16), który gromadził się wokół świętej Bożej góry na swoje uroczystości i święta. Syjon stał się podnóżkiem tronu Boga (1 Kron. 28:2). Tam też Najwyższy upodobał sobie uczynić swoje ziemskie mieszkanie (Psalm 9:12; Psalm 76:3).
Na swojej świętej górze Syjon Bóg ustanowił króla (Psalm 2:6). Pierwszym był Dawid. Zaszczyt ten miał także przypaść w udziale jego potomkom. Nie sprostali oni jednak wysokim wymaganiom. Historyczny Syjon upadł, został zburzony i podany w niewolę. Ale Bóg nie odstąpił od zamiaru panowania nad światem za pośrednictwem swego przedstawiciela na Syjonie (Psalm 110:2). Jednak aby mógł on stać się stolicą Boga i Jego Pomazańca (Psalm 102:17), najpierw miał zostać odbudowany.
Królestwo ze stolicą na Syjonie nie ogranicza swego panowania do genetycznych potomków Abrahama. Przez wiarę w Jedynego każdy człowiek może stać się dzieckiem Abrahama (Rzym. 4:16‑17). W ten sposób Syjon jest stolicą wszystkich wierzących Bogu: Ci, którzy ufają Panu, są jak góra Syjon (Psalm 125:1). Nie oznacza to jednak, że góra Syjon przenosi się w mistyczne regiony, stając się jedynie symbolem bez geograficznej lokalizacji i materialnego wymiaru.
Baranek, czyli Jezus – prawowity potomek Dawida i spadkobierca korony, uzyskał od Boga królewskie prawa w chwili zwycięstwa nad śmiercią (Obj. 5:5; Obj. 12:10). Stało się to w Jerozolimie. Potem wstąpił na wysokości i zasiadł po prawicy Ojca. Dopóki znajduje się w tym stanie oddalenia, nie sprawuje realnej władzy na ziemi. Jego dominium znajduje się w niewoli obcego władcy. Dopiero wtedy, gdy Jezus ze swymi wybranymi stanie na górze Syjon, Jego panowanie nabierze materialnego wymiaru.
Jeśli Królestwo Mesjasza ma zrealizować się na ziemi i w rzeczywisty sposób zarządzać sprawami ludzi, tak jak było to w historycznym państwie Dawida, to musi zostać w jakimś konkretnym miejscu zlokalizowane. Słowo Syjon jest nazwą geograficzną. Określa historyczne miasto Dawida na wzgórzu Ofel oraz jego dalszą rozbudowę na północ od pierwotnej twierdzy. Baranek ze swymi wybrańcami stanie więc nie w przestworzach, lecz w miejscu, które Bóg przez Dawida wybrał na swoją stolicę.
Czy to oznacza, że Baranek i Jego wybrańcy muszą być materialnymi istotami? Tak jak niewidzialny i niematerialny Bóg mieszkał na Syjonie, czyniąc sobie z niego podnóżek tronu, tak samo działanie niematerialnych istot – Jezusa oraz Jego naśladowców – wesprze się na rzeczywistych ludziach, którzy tutaj, na ziemi, zaufają Bogu i stworzą realny, całkowicie materialny Syjon w jego geograficznej lokalizacji. Stanie się on przyczółkiem piątego uniwersalnego państwa, które w odróżnieniu od swoich czterech pogańskich poprzedników (zob. odc. 89) będzie królestwem dobra i sprawiedliwości, napełni całą ziemię i nigdy już nie przeminie.
W następnym odcinku: Imię Baranka i imię Ojca – czyli świadectwo duchowej przynależności wybranych
© | ePatmos.pl