Wizja trzech lub raczej dwóch aniołów

(108) czyli poselstwo dobrej nowiny i sądu

25 marzec 2016

Wizja trzech lub raczej dwóch aniołów

Autor:
Daniel Kaleta

I widziałem anioła lecącego przez pośrodek nieba, mającego ewangelię wieczną; (...) przyszła godzina sądu jego Obj. 14:6‑7

Dzisiaj sąd kojarzy się przede wszystkim z kłopotami. Owszem, jego orzeczenie może być czasem dobrą nowiną, jeśli stwierdza niewinność, ale raczej tylko w znaczeniu ulgi. Tak naprawdę jedynie ludzie pokrzywdzeni oczekują na sprawiedliwy sąd. Dla nich zapowiedź przybycia sędziego jest rzeczywiście radosną wieścią.

Od słów wersetu Obj. 14:6 „i widziałem anioła” rozpoczyna się nowy ciąg wizji, które nie stanowią prostej kontynuacji poprzedniej serii scen z dziwnymi zwierzętami oraz wieńczącego ją obrazu Baranka i 144 tysięcy Jego naśladowców, stojących na górze Syjon. Zasadniczo trzynasty rozdział powinien kończyć się na wersecie Obj. 14:5. Taki podział formalny nadałby tekstowi bardziej wyrazistą strukturę.

Prawie wszystkie rękopisy stanowiące podstawę współczesnych tłumaczeń przekazują w następnym fragmencie informację o trzech aniołach. Pierwszy zwiastuje wieczną ewangelię i zapowiada sąd, drugi obwieszcza upadek Babilonu, a trzeci przestrzega przed kultem zwierząt opisanych w poprzedniej wizji. Po odnalezieniu najstarszego z zachowanych manuskryptów Objawienia, Kodeksu Synajskiego, okazało się jednak, że środkowy anioł jest prawdopodobnie dopisanym później komentarzem.

Porównanie różniących się tekstów wyraźnie wykazuje, w jaki sposób został rozbudowany ten fragment i raczej trudno sobie wyobrazić, by mogło stać się odwrotnie, czyli żeby starszy rękopis w sposób celowy – bo o przypadkowym pominięciu raczej nie może tu być mowy – usunął zapis o drugim aniele i jego poselstwie.

Codex Sinaiticus – rękopis z połowy IV stulecia – poświadcza następującą strukturę tekstu:

6. I widziałem anioła lecącego przez pośrodek nieba mającego ewangelię wieczną (...)
7. (...)
8. A inny drugi szedł za (9.) mówiąc im głosem wielkim, jeśli się kto pokłoni...

Późniejsze rękopisy, na których opierają się powszechnie współcześnie uznawane teksty greckie, zawierają natomiast następujący układ poszerzonego tekstu:

6. I widziałem innego* anioła, lecącego przez pośrodek nieba mającego ewangelię wieczną (...)
7. (...)
8. A inny anioł drugi szedł za, mówiąc: Upadł, upadł Babilon (...)
9. A inny anioł trzeci szedł za nimi mówiąc im głosem wielkim: Jeśli się kto pokłoni...

* Kursywą zostały oznaczone słowa dodane w stosunku do Kodeksu Synajskiego

Różnice te można by opisać w następujący sposób. Kodeks Synajski przy pierwszym aniele nie przekazuje słowa „innego”, a po opisie jego poselstwa mówi tylko, że za nim szedł „inny drugi”, po czym bezpośrednio następują słowa przestrogi przeciwko kłanianiu się bestii i jej obrazowi. Rękopisy sporządzone później od razu na początku dodają słowo „innego”, choć wcześniej nie ma wzmianki o aniele, od którego ten miałby się odróżniać. Następnie między słowa „inny” a „drugi” wstawione zostało słowo „anioł” i dopisane poselstwo o upadku Babilonu. Potem zaś następuje ostrzeżenie dla tych, którzy kłaniają się bestii, zapowiedziane jako wiadomość od trzeciego anioła.

Informacja o upadku Babilonu, umieszczona w tym miejscu, wydaje się komentarzem, który został później wciągnięty do tekstu, jako że nazwa tego miasta oraz opis jego upadku pojawia się dopiero w późniejszych wizjach, zapisanych w rozdziałach 16‑18. Nigdzie wcześniej nie występuje w Księdze Objawienia ani nazwa „Babilon”, ani opis tego miasta. Dopiero w wizji wylewania czasz gniewu (Obj. 16:19) pojawia się pierwsza wzmianka zapowiadająca jego sąd i upadek. Tak więc umieszczenie poselstwa stwierdzającego upadek Babilonu w tym miejscu, tuż po opisie bestii, wydaje się przedwczesne i uprzedza fakty opisane później.

Wszystko wskazuje więc na to, że prawidłową strukturę tej wizji przekazuje najstarszy ze znanych rękopisów Księgi Objawienia. Wizja aniołów pojawia się w momencie, gdy siedmiogłowa bestia z morza oraz dwurożna bestia z ziemi przeżywają swój największy triumf, ustawiając posąg, któremu kłaniają się prawie wszyscy ludzie. W momencie, gdy zło osiąga swoją kulminację, na górze Syjon ustanowione zostaje Królestwo Baranka i Jego zwycięskich naśladowców. Wtedy też rozbrzmiewa na ziemi wieść dwóch aniołów. Jeden ostrzega o zbliżającym się sądzie, a drugi grozi tym, którzy uczestniczą w bałwochwalczym kulcie bestii.

Zapowiedź sprawiedliwego sądu Bożego nie jest oczywiście dobrą wiadomością dla bałwochwalców i niegodziwców, jednak dla ludzi zgnębionych i utrapionych panowaniem zła, którzy jak owa przysłowiowa wdowa z przypowieści Jezusa (Łuk. 18:3) wołają do nieba o pomszczenie ich krzywd, jest to prawdziwa i wieczna ewangelia – wesoła nowina. Choć zapowiedź sądu widziana z perspektywy dziejów zbawienia jest obiektywnie i dla wszystkich wiadomością pozytywną, to jednak można się spodziewać, że w momencie jej ogłoszenia niewielu będzie takich, którzy nie zadrżą.

Każdy może zastanowić się sam, jakie uczucia wywołałaby u niego wiadomość, że dzisiaj wieczorem stanie przed Bożym sądem, by rozliczyć się z myśli, słów i uczynków swego życia? Oczywiście ludzie są z natury dobrzy, a tylko trochę zepsuci przez własne grzechy, wpływ innych grzeszników oraz oddziaływanie duchowych sił zła. Ogólny bilans dobra i zła jest zatem w większości przypadków pozytywny. Ludzie na ogół są porządni, chętnie pracują, pomagają innym, przeważnie dobrze się prowadzą. Jednak każdy ma coś na sumieniu. A dodatkowo wielu jest nieświadomych swych przewinień. Tym większe będzie ich zdumienie, gdy okaże się, że i oni mają w niebiańskich archiwach założoną „teczkę” spraw wymagających wyjaśnienia.

Z drugiej jednak strony nie ma na ziemi człowieka, który nie cierpiałby z jakiegoś powodu i nie czuł się pokrzywdzony. W tym zakresie wszyscy chętnie powitają sprawiedliwe rozstrzygnięcia, choć pewnie okaże się, że nie wszystko, co było przez nich odczuwane jako krzywda, rzeczywiście stanowiło naruszenie Bożej sprawiedliwości.

Sąd Boży w znacznie mniejszym stopniu rozstrzygnie sprawy między ludźmi, a bardziej osądzi wewnętrzne poczucie dobra i zła w sumieniu każdego człowieka. Owa ocena będzie z pewnością związana z pewną naganą, czy nawet karą, ale przede wszystkim będzie miała na celu postawienie przed każdym człowiekiem zadania wyrównania własnych rachunków poprzez uznanie win, pojednanie się ze skrzywdzonymi przez siebie ludźmi oraz nawiązanie przyjaznego kontaktu z Bogiem, Stwórcą, za pośrednictwem Jezusa i Jego naśladowców jako kapłanów.

Tak rozumiana godzina sądu wcześniej czy później przez wszystkich ludzi zostanie doceniona jako dobra nowina – ewangelia na całą szczęśliwą wieczność.


Najważniejsze pojęcia i zagadnienia

  1. Poselstwo drugiego anioła głoszącego upadek Babilonu jest prawdopodobnie komentarzem, który został wciągnięty do oryginalnego tekstu.
  2. Misja dwóch aniołów, głoszących nadejście sądu i przestrzegających przed uczestniczeniem w bałwochwalczym kulcie, rozpoczyna się w kulminacyjnym punkcie panowania zła, kiedy to równocześnie na górze Syjon ustanowione zostanie Królestwo Mesjasza.
  3. Zapowiedź sądu jest dobrą wiadomością dla wszystkich ludzi, gdyż zapewni każdemu grzesznikowi możliwość naprawy, a pokrzywdzonemu da poczucie zadośćuczynienia.

W następnym odcinku: Mieszkańcy ziemi – czyli narody, plemiona, języki i ludy


Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków


 

Podobne tamatycznie



© | ePatmos.pl