I spadł z nieba na ludzi wielki grad o wadze około jednego talentu. A ludzie bluźnili Bogu z powodu plagi gradu, bo plaga ta była bardzo wielka – Obj. 16:21.
* Nowy rekord, Argentyna, 8 lutego 2018, 23 cm.
Grad występował wcześniej w wizjach Objawienia dwukrotnie (Obj. 8:7; Obj. 11:19). Towarzyszył pierwszemu i siódmemu trąbieniu, wyznaczając jakby dramatyczne ramy dla sygnałów zwiastujących ustanowienie Królestwa Boga i Mesjasza. Grad towarzyszący wylaniu siódmej czaszy gniewu ma wyjątkową siłę rażenia. Talent, czyli 20-50 kg, to waga nawiązująca raczej do ciężaru kamieni wyrzucanych z najpotężniejszych naówczas katapult oblężniczych, a nie do zjawisk atmosferycznych. Taki grad to już nie klęska żywiołowa, to bombardowanie!
Grad występuje także w historii wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej jako siódma plaga. Była ona jednocześnie pierwszą z serii ostatnich trzech, związanych z niebem (pierwsza triada plag związana była z wodą, druga – z ziemią, zob. “Plagi egipskie”). Grad połączony z ogniem (2 Mojż. 9:23-24) był zarazem pierwszym poważnym uderzeniem w gospodarcze życie Egiptu. Zniszczył uprawy, połamał drzewa i zabił bydło, które jeszcze przetrwało poprzednie klęski i nie znalazło się w krytych oborach. Gdyby jednak miał wagę 20-50 kg, to zwykłe dachy nie zapewniłyby bezpiecznego schronienia ani ludziom, ani bydłu.
Prorocy hebrajscy wymieniają grad jako element towarzyszący teofanii (Psalm 18:13-14; Psalm 148:8), a także środek wychowawczy stosowany przez Boga względem grzeszników (Izaj. 28:2; Izaj. 30:30; Agg. 2:18). Grad zmiecie schronienie kłamstwa, woła Izajasz przeciwko pijakom z plemienia Efraim (Izaj. 28:17). Twarde lodowe uderzenia Bożego gniewu obnażają kłamstwa ludzi, którym może udawać się oszukiwać bliźnich, ale nie Jego wieczną sprawiedliwość.
Usuwanie „ochrony kłamstwa” jest być może najistotniejszym aspektem wyróżniającym plagę gradu spośród wszystkich klęsk wywołanych wylaniem siódmej czaszy gniewu Bożego. Nawet w obliczu największych katastrof przywódcy łudzą swych poddanych, że znajdą rozwiązanie. Pozorują działania, fałszują statystyki, ukrywają własną odpowiedzialność, byle tylko schronić się pod osłoną kłamstwa. Jednak nie ma takiej kryjówki, która dawałaby ochronę przed symbolicznymi uderzeniami dwudziestokilogramowych brył lodu o półmetrowej średnicy.
Gdyby w wizji tej chodziło o potężny grad jako zjawisko atmosferyczne, to oczywiście najbogatsi i najpotężniejsi zdołaliby się przed nim ukryć i zachować swoje majątki oraz władzę. Jednak „schronienie kłamstwa”, jako zjawisko funkcjonujące w przestrzeni publicznej za sprawą propagandy, fałszowania rzeczywistości oraz budowania złudnych nadziei, runie pod naporem twardych faktów. Gdy upadną ludzkie „miasta” i zrównane zostaną duchowe góry i doliny, grad zamarzniętej wody Bożej prawdy zniszczy ostatnie bastiony kłamstwa, oszustwa i fałszywych nadziei.
Najtragiczniejsze jest jednak to, że gniew oszukiwanych ludzi nie obraca się przeciwko przywódcom czy ich własnej niegodziwości, ale przeciwko Bogu, który pozbawia ludzi ostatnich złudzeń. Już wcześniej dało się zauważyć, że reakcje ludzi na Boże kary były pozornie odwrotne do zamierzonych (Obj. 9:20; Obj. 16:9,11) – zamiast okazania skruchy, przeklinali sędziego, który wymierzał im karę. Wśród sprawiedliwych działań siódmej czaszy gniewu występuje ostatni taki przypadek. Krocząc złą drogą, potrzebujemy czasem kilku ostrzeżeń, a potem jeszcze kar, zanim dotrze do nas prawda o konieczności zawrócenia i udania się we właściwym kierunku.
Być może więc pozornie bezskuteczne plagi zsyłane przez Boga, oprócz demonstracji Jego mocy, mają jednak swoje zmiękczające działanie, bez którego nie byłoby możliwe finalne nawrócenie. Plaga wielkiego gradu jest ostatnią z nich. Potem już rozegra się bitwa, w której niegodziwi ludzie poniosą ostateczną klęskę. Być może ostrzegawcze działania i wcześniejsze kary sprawią, że ci, którzy sympatyzują z prawdą i sprawiedliwością, nie wezmą w niej udziału po stronie zła. Tak się stanie, jeśli tylko dotrze do ich serc i umysłów ostatnie Boże ostrzeżenie – grad, który „zmiecie schronienia kłamstwa”.
W następnym odcinku: Wielka nierządnica – czyli pani wielu wód
© | ePatmos.pl