Dom

08 kwiecień 2016

Dlaczego mówicie do mnie: Panie, Panie, a nie czynicie tego, co mówię? Pokażę wam, do kogo jest podobny każdy, kto przychodzi do mnie i słucha słów moich, i czyni je. Podobny jest do człowieka budującego dom, który kopał i dokopał się głęboko, i założył fundament na skale. A gdy przyszła powódź, uderzyły wody o ów dom, ale nie mogły go poruszyć, bo był dobrze zbudowany. Kto zaś słucha, a nie czyni, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu i uderzyły weń wody i wnet runął a upadek domu owego był zupełny – Łuk 6: 46-49

Pierwsze, co przyszło mi do głowy, gdy czytałam ten fragment, to obraz domu: wiemy jak wyglądają ściany z zewnątrz, jaki ma ogólnie kształt, czasami możemy zobaczyć coś przez okno, ale to tylko skrawki, fragmenty życia, które niewiele nam powiedzą jak jest naprawdę. Właśnie, to jak jest naprawdę jest wewnątrz: więcej szczegółów, więcej przedmiotów, więcej emocji i przeżyć, tyle wydarzeń. Natomiast właśnie ta część domu jest szczelnie chroniona – ogrodzenie domu, ogród; by się tam dostać nie wystarczy po prostu wejść. To dłuższa droga. 
Tak właśnie jest z naszym duchowym domem, wnętrzem. Nie jest dostępne dla wszystkich, o ile w ogóle jest dla kogoś dostępne. To my sami powinniśmy wiedzieć, jakie ono jest, na jakim fundamencie budowane, czy rozwija się w dobrym kierunku. Ściany zewnętrzne i kształt domu każdy może zbudować jakie chce, ale wnętrze domu, jego atmosfera, klimat, domownicy, to coś więcej. Poprzez nasze uczynki, stan serca jesteśmy w stanie budować nasze duchowe wnętrze. Tutaj nie oszukamy nikogo, nie oszukamy samych siebie, Pana Boga.
Zatrzymajmy się na chwilę. Zastanówmy się i odpowiedzmy sobie na pytania: Na jakim fundamencie ja buduję? Jakie jest wnętrze mojego domu? Czy nasze ściany zewnętrzne różnią się od wewnętrznych?

Tak i wiara, jeżeli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie – Jak 2:17.

Elementami naszej budowy jest posłuszeństwo, naśladowanie Pana Jezusa, nasze codzienne uczynki, nasz stosunek do braci jak i osób spoza naszej społeczności i wiele innych. Bez tych wszystkich ważnych elementów, będziemy budowali na piasku, a gdy przyjdą doświadczenia, próby naszej wytrwałości w wierze – cały dom się zawali. I w tym momencie już nie pomogą ściany zewnętrzne, które wyglądają pięknie i przyciągają uwagę przechodniów. Nie pozostanie po nich ślad. Natomiast, gdy zrozumiemy samych siebie, to jak wygląda nasze wnętrze i przede wszystkim na czym budujemy, będziemy w stanie przetrwać burzę a nasz dom będzie w nienaruszonym stanie. Fundament na skale jest podstawą przetrwania nieprzerwanej relacji z Panem Bogiem, do tego poparte uczynkami i zachowaniami, których uczy nas Pismo Święte.

Jeżeli będziesz zważał na winy, Panie, któż się ostoi? Lecz u Ciebie jest odpuszczenie, aby się Ciebie bano. W Panu pokładam nadzieję. Dusza moja żyje nadzieją. Oczekuje słowa Jego – Psalm 130:3-5.

Podobne tamatycznie



© | ePatmos.pl