Gdzie odbył się cud Pięćdziesiątnicy?

10 maj 2013

Gdzie odbył się cud Pięćdziesiątnicy?

Autor:
Daniel Kaleta

Chrześcijanie powszechnie uważają, że cud zesłania ducha świętego miał miejsce w „wieczerniku”, w sali, gdzie mieszkali Piotr, Jakub, Jan i inni (Dzieje Ap. 1:13). Musiało to być dość spore pomieszczenie, gdyż pewnego razu zgromadziło się tam 120 osób (Dzieje Ap. 1:15). Jednak w opisie cudu zielonoświątkowego (Dzieje Ap. 2) czytamy, że świadkami mówienia językami były tysiące ludzi z różnych krajów świata. Samych nawróconych naliczono trzy tysiące. Wszyscy oni słyszeli szum wiatru napełniający dom i zgromadzili się wokół mówiących językami. Jak zmieścili się na jednej sali w jakimś ciasnym zapewne zaułku Jerozolimy? Tego nikt ze zwolenników teorii „wieczernika” nie próbuje objaśnić.

Z opisu wiemy ponadto, że był to dzień wielkiego święta Szawuot (Tygodni, jednego z trzech świąt pielgrzymich), że była trzecia godzina dnia, czyli według naszej rachuby 9 rano, czy też ogólniej między 9 a 12 rano (czas porannej ofiary i porannej modlitwy – Dzieje Ap. 2:15). Jest rzeczą raczej oczywistą, gdzie w tym czasie, zwłaszcza w dniu świątecznym, przebywali wszyscy Żydzi, również apostołowie, o których wiemy, że na modły udawali się do świątyni (Dzieje Ap. 3:1), nie mówiąc już o licznych pielgrzymach z całego świata.

Niektórzy uważają, że stwierdzenie „napełnił cały dom, gdzie siedzieli” (Dzieje Ap. 2:2), oznacza, że nie mogło to mieć miejsca w świątyni. Słowo „dom”, poprzedzone rodzajnikiem określonym, w języku hebrajskim tamtych czasów, w Jerozolimie oznaczało jednak jeden jedyny dom – Dom Boży. Podobnie jak dzisiaj jest wiele murów w Jerozolimie, ale HaKotel (czyli po hebr. „mur” z rodzajnikiem określonym) jest jeden – Zachodni Mur Świątyni.

Jeśli zatem w sposób naturalny wyobrazimy sobie dzień Pięćdziesiątnicy jako żydowski dzień świąteczny, w którym apostołowie wraz z innymi braćmi w mesjańskiej wierze udają się rano do świątyni i tam przeżywają napełnienie duchem, to otrzymujemy piękny, harmonijny obraz napełnienia całej tej budowli duchem świętym: I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieliDzieje Ap. 2:2. Apostołowie, siedzący gdzieś w kątku któregoś portyku, stają się nagle nowym centrum Bożego kultu. To nad nimi pojawiają się języki ognia i tak rozpoczyna się głoszenie nowej epoki ducha.

O chwili tej prorokowało wielu posłańców Bożych. Ale być może najbardziej znamienne są słowa Aggieusza: Poruszę, mówię, wszystkie narody i przyjdą do Pożądanego od wszystkich narodów; i napełnię ten dom [do budowy którego zachęcał Aggieusz] chwałą, mówi Pan zastępów Agg. 2:8 inne wydania 2:7). Szkoda, że później chrześcijanie, kierowani być może antyżydowskimi uczuciami, wyprowadzili cud zielonoświątkowy z jerozolimskiej świątyni, zamazując w ten sposób nie tylko obraz historii, ale także proroczego jej zrozumienia. Warto jednak powrócić do dokładnego czytania Biblii i wynikającej stąd harmonii Bożych nauk.

Podobne tamatycznie



© | ePatmos.pl