Wiosenne porządki

18 luty 2022

Wiosenne porządki

Autor:
Ela Dziewońska

Słyszę trochę nieśmiałe głosy, że pandemia nas zostawia, że piąta fala w odwrocie, ale Ci, którzy lubią nas straszyć, szykują nowe rewelacje. Na Podhalu „bostonka”, na Wyspach coś przywieziono z Afryki... i tak myślę, że takie strachy będą nam towarzyszyć już zawsze.

Pandemia bardzo ludzi podzieliła. Zasiała strach, ludzie dali się zamknąć w domach, ale potem, gdy minął pierwszy szok, zaczęły się dyskusje. Zwolennicy szczepionek przeciw tym, którzy szczepić się nie chcą, nie będą, boją się, nie mogą. Z różnych krańców świata płyną podobne wieści o bezradności wszystkich panujących, i to z różnych powodów, zwłaszcza w trosce o władzę, bo jakoś troski o szarego człowieka w tym nie widać. Na naszym podwórku również.

I co teraz będzie? No, wielkie sprzątanie, zakres podobny jak na ulicach, w parkach po przechodzących ostatnio wichurach. Niektóre rzeczy znikną bezpowrotnie. Wszystko już było. Z poetką można przyglądać się, kto po tym wszystkim posprząta, jak po każdej wojnie. Walka z pandemią, choćby na poziomie języka, właśnie starcia wojenne przypominała.

Straszą nas też prawdziwą wojną. Pomrukiwania, a nawet działania „niedźwiedzia” są groźne. Okręty stoją gotowe do wystrzału.

Wszystko to wątpliwości, ale jedno jest pewne: idzie wiosna. Słońce mocniej grzeje, dzięcioł stuka zapamiętale, coraz odważniej śpiewają ptaki. I na tym staram się skupiać w zgodzie z zapisem „Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach, uważajcie, abyście się nie trwożyli” (Ew. Mat. 24:6).



© | ePatmos.pl