Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, w bożonarodzeniowych pozdrowieniach napisał, że: „Jezus był palestyńskim posłańcem, który miał stać się przewodnim światłem dla milionów ludzi na całym świecie”. W reakcji na te słowa rzecznik izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Yigal Palmor, w wypowiedzi dla poniedziałkowego wydania „The Times of Israel” stwierdził: „Powinien był przeczytać sobie najpierw Ewangelię, zanim zabrał się za głoszenie takich obraźliwych nonsensów. Wybaczamy mu jednak, bo nie wie, co czyni”.
Dożyliśmy ciekawych czasów. Mahmoud Abbas jest muzułmaninem. Według CIA World Factbook, 8 proc. mieszkańców Autonomii Palestyńskiej wyznaje chrześcijaństwo. W Gazie chrześcijan jest 0,7 proc. Ponieważ jednak Betlejem znajduje się na terenie Autonomii, to jej prezydent może z dumą twierdzić, że Jezus był Palestyńczykiem. Na podobnej zasadzie grób Racheli został przez UNESCO uznany za dziedzictwo kultury palestyńskiej! A jedyny głos sprzeciwu przeciwko tym historycznym nonsensom słyszymy z Izraela. To, że Izraelici bronią praw do grobu Racheli, jest oczywiste, ale wypowiedź rzecznika ministerstwa spraw zagranicznych odnośnie narodowości Jezusa jest już pewną osobliwością.
No właśnie, jakiej właściwie narodowości był Jezus. Jest prawdopodobne, że z rodzicami rozmawiał po aramejsku. Aram to Syria. Można by więc stwierdzić, że był Syryjczykiem. Jednak urodził się i wychował w miejscowościach kontrolowanych przez władzę rzymską. To przecież Rzymianie zarządzili spis, w ramach którego Józef z Marią udali się do Betlejem. Może więc był Rzymianinem? Choć w zasadzie na tamtych terenach ciągle jeszcze dominowała kultura grecka. Czy więc i Grecy nie mogliby Go nazwać Grekiem? A ja mógłbym powiedzieć, że Jezus był Polakiem! Przecież to chyba w Polsce buduje się najwięcej bożonarodzeniowych szopek i co roku rodzi się w nich „Jezus malusieńki”, co roku też przy nich śpiewa się „Bóg się rodzi”...
A co na to sam Zainteresowany? Paszportu nie miał, więc trudno byłoby Go wylegitymować. Z wyznania był najpierw żydem, a potem przeszedł na chrześcijaństwo. Ale jakiej był narodowości? Sam siebie nazywał niezmiennie „synem człowieczym”. Hebrajskie określenie Ben Adam oznacza właściwie każdego pojedynczego człowieka, syna Adama. No właśnie, ale jakiej narodowości był Adam?
