Gwiazda między liśćmi

21 październik 2016

Gwiazda między liśćmi

Autor:
Daniel Kaleta

Szałas na Sukkot powinien mieć tak ułożony dach z gałęzi, by między liśćmi prześwitywały gwiazdy.

Wyglądam na wschód. Wszystkie odcienie purpury. Niebieski z czerwonym – niebo i człowiek zmieszane w jedno. Nie widzę gwiazdy porannej. Między brunatniejącymi liśćmi jesieni snują się mgły. Krople rosy na pajęczynie.

Przemijająca ulotność obrazu. Coraz jaśniej, wszystko staje się dniem – dniem pierwszym święta zbierania. Winiarze z Wirtembergii zebrali o 6 milionów litrów wina więcej niż w roku ubiegłym, dobrego wina, bo było ciepło. Są dumni i zadowoleni. Co drugie zdanie ozdabiają potocznym „Gott sei Dank!”.

Między żółknącymi liśćmi kryjówki przed Bogiem i ludźmi migoce jedna gwiazda. Stanęła nad miejscem ucieleśnienia się Bożego słowa. Straciłem ją z oczu na chwilę, gdy w Jerozolimie pytałem mędrców o drogę. Teraz nie umiem policzyć, ile w tym roku zebrałem wina. I nie wiem, czy nie będzie kwaśne.

Stuttgart, 17 października 2016, pierwszego dnia Sukkkot

Podobne tamatycznie



© | ePatmos.pl