Sny

27 listopad 2020

Wszak Bóg mówi i raz i drugi, a człowiek tego nie uważa. We śnie  w widzeniu nocnem, gdy twardy sen przypada na ludzie gdy śpią ma łożu: tedy otwiera ucho ludzkie, a to, czem ich ćwiczy, pieczętuje” (Hiob 33:14-16)

Na pytanie, które padło podczas wspólnego czytania tej księgi: „Czy obecnie Bóg też przemawia do człowieka przez sny?”, żachnęłam się: Teraz nie śnimy jak niegdyś Boży ludzie.

I przyśniło mi się. Siedzimy w przyjacielskim gronie, nagle wchodzi mężczyzna. Szczupły, wysoki. – To jest partner dla ciebie – powiedział Mały z uśmiechem. – Ja nikogo nie szukam, nie potrzebuję – oburzyłam się. – Ale on jest stworzony dla ciebie. – Ale ja nie chcę, ja sobie sama wybiorę. – A co mu brakuje? – No nic, ale ja sama zdecyduję!

Nie wierzę w profetykę takich snów. Mam dobrego męża, spokojne życie, więc skąd takie obrazy? To na pewno uwolnienie jakichś napięć, rozterek. Może po to, by hipotetycznie przerobić jakąś sytuację, by lepiej rozumieć czasami dziwne decyzje różnych znajomych.  W serialu „Shtisel”, który niedawno oglądałam, było tak dużo o swataniu, sposobach na znalezienie męża, dziewczęcych łzach: „czemu mnie nie chcesz?”. Teraz głośne są protesty kobiet, które nie chcą, by zapisem prawa decydowano, czy mają urodzić chore dziecko, czy chcą, czy mogą. Chodzi tylko o możliwość wyboru.

Czyli sen to forma pytania. Sen to rozprawienie się ze strachami. Wiele razy śniło mi się, że ktoś włamuje się do biblioteki, coś kradnie, coś niszczy. To było w latach, gdy działał alarm, ponieważ dostaliśmy komputery, których trzeba było bardzo pilnie strzec (bo kto by książki kradł smiley. Albo śniło mi się, że zaczyna się impreza, którą przygotowywałam, a tu dekoracja w proszku, występujący gdzieś się rozeszli, próby nie było, ktoś nie przyszedł, a goście zaproszeni już czekają. Z jaką ulgą się budziłam!

Te sny nie wracają, bo już uwolniłam się od napięć szkolnych. Szkoda jednak, że wielu pięknych obrazów nie pamiętam. A sny to tylko jedna z wielu fascynujących funkcji mózgu – tego niezwykłego centrum zarządzania organizmem, w jaki Stwórca wyposażył człowieka.

Podobne tamatycznie



© | ePatmos.pl