...aby rokrocznie święcili czternasty dzień miesiąca Adar i piętnasty dzień tegoż miesiąca jako dni, w których Żydzi zyskali spokój od wrogów swoich, i jako miesiąc, w którym troska zamieniła im się w radość...
Księga Estery 9:21, 22
W minioną środę wieczorem zaczęło się święto Purim upamiętniające wydarzenia z Księgi Estery. Podobnie jak w przypadku innych żydowskich świąt, i tu przygotowuje się tradycyjne potrawy – między innymi trójkątne ciasteczka zwane hamantaszen, a w języku hebrajskim oznei Haman.
Wyjaśnień pochodzenia tego wypieku jest kilka – hamantaszen ma być nawiązaniem do trójkątnego kapelusza Hamana, oznei Haman – to dosłownie „uszy Hamana”.
Przepisów również jest wiele, całkiem jak na nasz polski bigos czy gołąbki – każda gospodyni ma swoje wypróbowane metody i składniki. Ciasto może przykładowo mieć smak waniliowy, cytrynowy czy cynamonowy; najbardziej tradycyjne nadzienie to masa makowa, ale można też wykorzystać powidła, biały ser itp.
Przy okazji minionego Purim wypróbowałam przepis z chabad.org. Na stronie tej można też znaleźć zdjęcia pokazujące jak ukształtować ciasteczka.
Oto zaś sam przepis (na około 20 sztuk):
Ciasto
1/2 szklanki cukru
1/4 szklanki oleju
2 jajka
łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
Masa makowa
3/4 szklanki maku
2 łyżki masła/margaryny
1/2 szklanki mleczka kokosowego
2 łyżki miodu
6 łyżek cukru
1 jajko
Przyznam, że nie od razu udało mi się skleić w miarę równy trójkącik, ale po kilku sztukach można dojść do wprawy. Kilka innych obserwacji:
Chag Purim Sameach!
© | ePatmos.pl