Niech będzie światłość

Z wizytą w synagodze w Chicago (2)

14 listopad 2014

Niech będzie światłość

Autor:
Kasia Śmiałkowska

Kontynuacja tekstu: Niech ci błogosławi Pan

W poprzednim odcinku relacji z chicagowskiej synagogi wspomnieliśmy krótko o wspaniałym witrażu zajmującym całą wschodnią ścianę głównej sali. Dziś podejdziemy bliżej i spojrzymy na poszczególne motywy umieszczone w tym dziele.

Architekci, którzy zaplanowali budynek synagogi, w 1957 r. złożyli zamówienie na witraż u amerykańskiego artysty Abrahama Rattnera; po trzech latach badań i kontemplacji okno było skończone. Wykonało je renomowane paryskie studio witrażu i zainstalowano je jesienią 1960 r., tuż przed świętami.

Myślą przewodnią witrażu jest werset z 1 Księgi Mojżeszowej 1:3: I rzekł Bóg: Niech będzie światłość; i stała się światłość. Artysta starał się przedstawić tak światło literalne, jak i duchowe – Bożą obecność i mądrość wyrażoną w Torze. Poszczególne elementy mają swoje odrębne znaczenie jako pojedyncze symbole, jednocześnie wpisując się też w całość przedstawionego na witrażu świata.

Autorem zdjęć jest Tomek Śmiałkowski.
Przy pisaniu tekstu korzystałam z broszurki „Let There Be Light” wydanej przez Chicago Loop Synagogue
.



© | ePatmos.pl