Obietnica na kamyku

Obj. 2:17

28 styczeń 2022

Obietnica na kamyku

Autor:
Jola Stanisz

Temu, kto zwycięży, dam jeść z manny ukrytej i dam mu kamyk biały, a na kamyku wypisane nowe imię, którego nikt nie zna oprócz tego, który je otrzymuje. (Obj. 2:17)

Te okrągłe i gładkie - wygładzone piaskiem i morskimi falami, tak przyjemne w dotyku, ciepłe od słońca lub miło chłodzące dłoń. Te chropawe, z jasnej wapiennej skały, czasami bezcenne z wyrysowanym kształtem amonitów - przesłaniem o życiu przed wiekami.

Tak trudno im się oprzeć, znów kolejny i kolejny trafia do kieszeni lub plecaka. Po co? Czemu zabieram je ze sobą, noszę, przewożę przez setki kilometrów. Może dlatego, że zapisana w nich jest obietnica… biały kamyk i nowe imię na zupełnie nową drogę. Imię, które formułuje się przez całe nasze życie, aż kiedyś ma szansę ukazać się - niczym amonit - w zupełnie innym, przemienionym kształcie.

Warto zamarzyć o zwycięstwie by z białym kamykiem „w kieszeni” i nowym imieniem skosztować ukrytej manny, nigdy już nie łaknąć i wreszcie zrozumieć… Słowo



© | ePatmos.pl